Kto nie lubi frytek? Ulubione danie dzieci. Frytki zaczynamy kochać za młodu i nie przestajemy aż do późnej starości. Jednak rzadko robimy je sami, a to błąd. Jemy je głównie w restauracjach czy fast foodach. Smażone na oleju, który nie wiadomo, jak często jest wymieniany i oczywiście głównie jemy klasyczne mrożone frytki, ociekające tłuszczem. Ale jest kilka sposobów, aby to zmienić.
Kilka przydatnych rzeczy
Pierwsze to oczywiste ziemniaki. Najlepiej, gdy będą duże i podłużne. Wtedy krojenie i porcjowanie będzie najprostsze. Olej z wysoką temperaturą dymienia – najlepiej rzepakowy czy smalec wołowy, ale ten o dobrej jakości jest trudno dostępny. Obieraczka do warzyw przyda się nie tylko do obierania. Dobrze naostrzony nóż, termometr, garnek oraz sitko do smażenia.
Jakie frytki najlepiej robić?
Oczywiście robimy takie, jakie najbardziej nam smakują. Olej w każdym przypadku polecam podgrzać do 160-170 stopni. Wtedy wyjdą smaczne, odpowiednio przyrumienione, ale nie spalone.
Klasyk
Cienkie paski, klasyczne frytki jak w restauracjach. Ale wyjdźmy już poza klasyczne metody.
Frytki stekowe
Dużego ziemniaka obieramy i kroimy w jak najbardziej możliwy prostokąt. Kroimy grube frytki mniej więcej 0,6-0,8 cm grubości. Gotujemy je chwilę w osolonej wodzie (5-10 minut), dzięki czemu nabiorą wody i zmiękną. Następnie dokładnie je odsączamy, osuszamy i wkładamy do rozgrzanego tłuszczu. Pamiętajmy, muszą być dokładnie osuszone, ponieważ woda w połączeniu z rozgrzanym tłuszczem sprawi, że tryska on na boki i może nas poparzyć. Smażymy do.
Frytki à la Lays Stixs
Ziemniaki kroimy w drobne paski o grubości 0,1 cm i wkładamy je do oleju, aż do zarumienienia. Jednak tu musimy bardzo pilnować, ponieważ takie frytki łatwo mogą się spalić. Superpomysłem jest również włożenie ich potem do strunowego worka, nasypanie ulubionych przypraw, takich jak słodka papryka, ostra papryka czy oregano. Zamknąć szczelnie, potrząsać i mamy frytki pełne smaku.
Frytki z obieraczki do warzyw
Bierzemy ziemniaka i po obraniu, kroimy go obieraczką do warzyw w cienkie paski. Po usmażeniu smakują identycznie jak sławne Laysy solone.
Zakręcone frytki
Ziemniaki gotujemy w osolonej wodzie około 20-30 minut lub aż staną się miękkie. Wtedy zgniatamy je, jakbyśmy chcieli zrobić purée. Dodajemy ulubione przyprawy, trochę masła, opcjonalnie jajko i trochę mąki. Wkładamy wszystko do woreczka strunowego lub rękawa cukierniczego i wyciskamy bezpośrednio nas rozgrzany olej, tworząc spiralny ruch.
Myśl, że zaledwie tych kilka sposobów urozmaici robienie frytek. Zawsze można robić to z dziećmi. Pamiętajmy, że wspólne prace są ważne i wzmacniają więzi. A takie domowe frytki nie dość, że będą o wiele smaczniejsze, to możemy być z siebie zadowoleni, że potrafimy zrobić to proste danie, które lubi każdy. Pamiętajmy, aby po wyjęciu zawsze odsączać je na ręczniku papierowym oraz podawać posolone i z ulubionym sosem.
Zdjęcie: Mitchell Luo on Unsplash
Zobacz także:
Wspólne aktywności z nastolatkiem – forma podtrzymania dobrych relacji