0

Bardzo często żyjemy dniem dzisiejszym, oddalamy od siebie myśli – co będzie, gdy nas zabraknie. Mało kto zastanawia się nad śmiercią i jej skutkami. Na przykład nie zdajemy sobie sprawy z tego, że w momencie zawarcia małżeństwa powstaje dziedziczenie ustawowe małżonków – od tej chwili żona będzie dziedziczyć po mężu, a mąż po żonie.

Gdy ktoś jest „stanu wolnego” – kawalerem bądź panną, to gdy umrze – w pierwszej kolejności dziedziczą po nim/niej rodzice. Gdy jedno z rodziców nie żyje – do dziedziczenia dochodzi rodzeństwo wraz z żyjącym rodzicem.

Jak to jest w małżeństwie? Panuje błędne przekonanie, że jeżeli nie ma dzieci – to wszystko dziedziczy małżonek. Zgodnie z prawem, jeżeli nie spisałeś/aś testamentu na żonę/męża (w braku dzieci) – to będzie po Tobie dziedziczyć małżonek razem z Twoimi rodzicami (czyli swoimi teściami).

Jeżeli są dziecidziedziczą one wraz z żyjącym małżonkiem (z czego małżonek nie może dostać mniej niż ¼ spadku). Czyli np. jeżeli umiera mąż, to z ustawy dziedziczą po nim żona i dwójka dzieci – wszyscy po 1/3 części.

Często wydaje się nam, że taki ułamek jaki wychodzi w spadku, to taką część domu czy mieszkania z automatu dostajemy. Tak jest tylko, gdy zmarły małżonek był jedynym właścicielem nieruchomości (dostał ją w darowiźnie, spadku lub np. była ustanowiona rozdzielność i kupił ją sam, albo kupił ją przed ślubem). Przy wspólności ustawowej małżeńskiej w momencie śmierci jednego z małżonków ich wspólność – własność „rozpada” się na udziały po ½ części. I to ta część – ½ jest dzielona na żyjącego małżonka i dzieci, a część, którą miał żyjący małżonek nadal jest jego i dodatkowo otrzymuje swoją część po zmarłym mężu czy żonie.

Inaczej sytuacja wygląda gdy mąż, czy żona, albo oboje sporządzają testamenty. Najczęściej spotykam się z sytuacją, gdy mąż spisuje testament na żonę, a żona na męża. Oczywiście muszą napisać oddzielne testamenty, a nie jeden wspólny. Mogą to zrobić odręcznie na kartce papieru, albo np. u notariusza. W takiej sytuacji pomijane są dzieci, rodzice (ewentualnie mogą domagać się zachowku) i rodzeństwo.

Tak naprawdę można ominąć dziedziczenie ustawowe między małżonkami tylko testamentem (w którym powołuje się do spadku dzieci, rodzeństwo, rodziców czy inną osobę).

Oczywiście w przypadku orzeczenia separacji lub rozwodu mąż czy żona przestaje być spadkobiercą ustawowym po małżonku (ale nie testamentowym, więc w takiej sytuacji testament trzeba odwołać!).          

Jeżeli pojawi się taka sytuacja, że mąż czy żona umrze mając długi, albo gdy przed śmiercią nie byli już razem, ale się nie rozwiedli lub nie mieli separacji – zawsze można odrzucić spadek po takim małżonku.

Przy ustawowym dziedziczeniu w zgodnym małżeństwie, gdy wszystko jest w porządku i mamy już sądowe postanowienie o nabyciu spadku po małżonku lub notarialny akt poświadczenia dziedziczenia – możemy dokonać działu spadku i częściowego podziału majątku wspólnego.