Internet – przekleństwo oraz zbawienie ludzkości w jednym. Social media niewątpliwie ułatwiają życie. Bez nich komunikacja była by trudniejsza. A kilka kliknięć przybliża nas do posiadania wiedzy na wszelkie tematy jakie nas interesują oraz takie, z którymi aktualnie mamy problem. Brzmi jak utopia, ale z sieci trzeba korzystać rozważnie i tego trzeba nauczyć młodych użytkowników Internetu. Zatem jaka powinna być kontrola dziecka w Internecie?
Portale społecznościowe dla najmłodszych
Czy dzieci powinny mieć swój profil w social mediach już od najmłodszych lat? Uważam, że tak. Niestety, ale świat idzie w stronę cyfryzacji i posiadanie Facebooka, WhatsAppa, Messengera czy innych komunikatorów jest może nie wskazane, ale przydatne w kontaktach międzyludzkich. Media, które służą do komunikacji, moim zdaniem, dzieci powinne mieć już w podstawówce, bo, nie ukrywajmy, w procesie dorastania komunikacja jest bardzo istotna.
Załóżmy, że o ile w pierwszych trzech latach podstawówki, to jeszcze rodzice są osobami, z którymi dzieci rozmawiają częściej niż z rówieśnikami, to czwarta klasa jest przyjęta jako wejście w poważną naukę, nowe przedmioty, nowe oceny. To nowa rzeczywistość mimo tej samej szkoły. Jest to dobry czas, żeby nasze dziecko założyło sobie konto na portalu społecznościowym do komunikacji z kolegami czy też z koleżankami. Czy to w sprawie lekcji, czy też do zwykłych rozmów ze znajomymi. Co by nie mówić czwarta klasa to okres w jakim dzieci zaczynają już budować bliższe znajomości oraz przyjaźnie.
Komunikatory czy coś więcej
O ile portale służące do komunikacji są istotne, to czy aplikacje takie jak Instagram, Snapchat czy TikTok są potrzebne dzieciom w okresie dorastania? Są to portale, które pomagają w wstawianiu filmów oraz zdjęć, aby pokazać swoje często sztucznie wyidealizowane życie. Zależy jak nasze dziecko chce ich używać i przede wszystkim, ile czasu będzie ich używać. Jeśli dziecko samo będzie chciało założyć taki portal, świetnie sprawdzi się zasada: ufaj, ale kontroluj. Dzięki czemu damy mu poczucie kontroli oraz tego, że dziecko ma własne zdanie, oraz że może samo o sobie decydować.
Czy zakazy mają sens?
Nie od dziś wiadomo, że jeśli usłyszymy magiczne stwierdzenie “MASZ TEGO NIE ROBIĆ” to chcemy zrobić to z podwójną przyjemnością. Więc zakazy nie do końca mają sens – budują bariery. Dziecko złości się na rodziców, a ci reagują często tym samym, co tak naprawdę tylko powoduje konflikt. Lepszym rozwiązaniem będzie rozmowa i pytania, czemu chcesz założyć taki portal? co będziesz na nim robić? oraz umówić się z dzieckiem na kontrolowanie tego, co umieszcza w Internecie. Rozmowa oraz umowy zawsze są lepsze od zakazywania, bo zamiast tworzyć barierę w rodzinie budują zaufanie.
Rodzic w znajomych na Facebooku
Niektórzy twierdzą, że to obciach, inni twierdzą, że normalna sprawa. Ja jestem z tych drugich. Mając dziecko w znajomych widzimy co umieszcza w mediach. A nie oszukujmy się, dzieci często piszą posty, które nie są do końca przemyślane, więc możemy szybko zareagować, gdy nasze dziecko przekroczy granicę i napisze coś nieodpowiedniego.
Dzienny czas w Internecie
Sieć to nie tylko komunikatory, ale też YouTube czy gry komputerowe. Warto mieć to na uwadze, żeby dziecko nie spędzało nadmiernej ilości czasu przed ekranem, ponieważ może to mu zepsuć wzrok oraz pogorszyć koncentrację. Warto wyznaczyć granice – usiąść i porozmawiać z dzieckiem, kiedy może mieć dostęp do Internetu oraz ile czasu może z niego korzystać. Zabieranie telefonu i komputera jest, moim zdaniem, podejściem ostatecznym, gdy dziecko nie chce przestrzegać ustalonych zasad. Wiadomym jest, że nie chodzi tu o korzystanie parędziesiąt minut więcej. Każdemu może się zdarzyć, że pochłonie go czas, jaki spędza przed ekranem – to normalne. Bardziej chodzi tu o niewypełnienie przez niego obowiązków oraz nadmierne przesiadywanie przed monitorem. Dziecko często bada rodzica, na ile może sobie pozwolić.
Pamiętajmy: spokój, opanowanie, kontrola oraz rozmowa. Dziecko musi nam ufać, wtedy nie będzie miało przed nami tajemnic i będzie mogło korzystać bezpiecznie z Internetu.
Zdjęcie: SCREEN POST on Unsplash
Zobacz także:
Czy Twoje dziecko uzależnia się od telefonu
