1

Kasia Wrona to profesjonalna wizażystka z międzynarodowym doświadczeniem, wykładowczyni, autorka, założycielka Make up Manufacture Academy (mmacademy.pl). Autorka makijaży i charakteryzacji do spotów reklamowych, sesji zdjęciowych, filmów. Porozmawiamy o makijażu i nowej książce.

SAMA MAMA: Dzień dobry. Jest mi niezmiernie miło, że znalazła Pani czas na rozmowę z SAMĄ MAMĄ. Pani Kasiu, jest Pani cenioną wizażystką, pracuje Pani z wieloma znanymi postaciami ze świata sportu czy show-biznesu, a także uznanymi firmami. Proszę powiedzieć, co sprawiło, że zainteresowała się Pani makijażem i wkroczyła w ten, można by powiedzieć, magiczny zawód? Jak rozpoczęła się Pani kariera?

Kasia Wrona: Dzień dobry, przede wszystkim dziękuję za zaproszenie i miłe słowa, muszę przyznać, że czuję się zaszczycona mogąc spotkać się dziś z czytelniczkami portalu sama-mama.pl.

Jeśli miałabym odpowiedzieć na Pani pytanie jednym słowem odpowiedziałabym – „przypadkiem”. Bo tak naprawdę to właśnie przypadkiem zainteresowałam się makijażem. Podczas moich studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim, kiedy przyjechałam do Krakowa, wraz z koleżankami postanowiłyśmy zrobić coś dla siebie. Pochodzę z małej miejscowości na Śląsku Cieszyńskim i wydaje mi się, że podobnie jak inni studenci w mojej sytuacji trochę zachłysnęłam się dużym miastem. Chciałam skorzystać ze wszystkich jego możliwości, których mniejsza miejscowość wcześniej mi nie oferowała. Uczestniczyłam w różnych wydarzeniach kulturalnych czy artystycznych i między innymi postanowiłam… zapisać się do weekendowej szkoły makijażu. Nigdy wcześniej mnie to nie interesowało, nawet się nie malowałam. Potraktowałam to jako fajną przygodę, rozrywkę. Okazało się po latach, że ta „przygoda” pozostała ze mną do dziś, czego owocem jest moja własna szkoła makijażu Makeup Manufacture Academy w Krakowie oraz moja najnowsza książka, „Makijażowy anti-aging”.

SAMA MAMA: Czy każda kobieta powinna stosować makijaż?

Kasia Wrona: Absolutnie nie ma takiego obowiązku. Niektóre kobiety świetnie czują się bez makijażu, inne bez makijażu nie wychodzą z domu. To kwestia indywidualna. Warto za to korzystać z technik i metod makijażowych, które pozwalają podkreślić nasze urodowe atuty i zakryć niedoskonałości. W dzisiejszych czasach na rynku kosmetycznym jest ogromny wybór produktów, wystarczy tylko poznać odpowiednie techniki makijażu. Makijaż nigdy nie powinien być przykrym obowiązkiem, ale przywilejem i przyjemnością, podobnie jak zakupy kosmetyczne. W Makeup Manufacture Academy mamy kurs makijażu, który nazywa się „Kurs makijażu na własne potrzeby”. I to właśnie ten kurs jest najczęściej wybierany. Stawiają na niego kobiety, które chcą stosować makijaż, ale nie wiedzą co do nich pasuje albo mają problem z doborem kosmetyków. To warsztaty w bardzo kameralnej grupie, na których zaczynamy makijaż od… pielęgnacji skóry. Nie ma pięknego makijażu bez zdrowej i zadbanej skóry.

SAMA MAMA: Co w kwestii makijażu możemy polecić Paniom, które borykają się z problemami skórnymi lub alergiami. Czego powinny się one wystrzegać?

Kasia Wrona: W zasadzie na to pytanie mogłabym odpowiedzieć podobnie. Pielęgnacja przed makijażem to absolutna podstawa. Dobrze dobrane kosmetyki i systematyczna pielęgnacja często pomagają złagodzić objawy alergii czy problemy skórne. Każdy makijaż powinien rozpoczynać się od przetarcia skóry tonikiem, nałożenia serum, nałożenia kremu pod oczy, później zwykłego kremu i dopiero kolejnym krokiem powinien być make-up. Warto oczywiście wybierać dermokosmetyki albo produkty hypoalergiczne. Koniecznie pić dużo wody i dbać o nawilżenie skóry!

SAMA MAMA: Na różne okazje – czy wieczorne wyjścia, czy większe uroczystości – stosujemy mocniejsze, wyrazistsze makijaże. O czym należy pamiętać by wyglądać elegancko i z klasą?

Kasia Wrona: Warto pamiętać o dwóch ważnych rzeczach. Mniej często znaczy więcej, również w makijażu wieczorowym. Dzisiaj w modzie są rozświetlone, naturalne makijaże, a najmodniejsze stają się cienie w kolorach złotych, szampańskich, jasnych brzoskwiniach. Cienie kryształowe to ulubiony produkt wizażystów wykorzystywany w makijażu wieczorowym. Nie warto przesadzać z ilością nakładanych kosmetyków, zbyt dużą różnorodnością kolorów. Delikatny, dopasowany do urody, spójny kolorystycznie makijaż zawsze się obroni. Należy również pamiętać o utrwaleniu. Mało trwały makijaż, który w połowie imprezy znika z naszej twarzy albo nieestetycznie się rozmazuje przynosi więcej problemów niż korzyści. Warto zainwestować w mgiełkę utrwalającą albo fixing spray.

SAMA MAMA: A jak się malować na co dzień, aby skóra wyglądała świeżo i naturalnie? Zdradzi nam Pani jakieś triki?

Kasia Wrona: Jednym z najpopularniejszych ostatnio trików jest po prostu połączenie podkładu z odrobiną rozświetlacza albo wybranie odpowiednio nawilżającego, rozświetlającego podkładu. Na rynku pojawia się ich coraz więcej. Bardzo dużą rolę pełni również sposób nałożenia i rozprowadzenia produktu. Najlepiej podkład nakładać mokrą gąbką, wklepując go w skórę. Zasada minimalizmu sprawdzi się również w tym przypadku!

SAMA MAMA: Rozmawiając o makijażu, nie sposób pominąć kwestię demakijażu. Wszystkie wiemy, że jest to niezwykle ważna czynność, ale często nie wykonujemy go tak jak powinnyśmy. A powodem szybkiego demakijażu jest brak czasu. Jakie są podstawowe, konieczne kroki pielęgnacji skóry?

Kasia Wrona: Podstawowym i koniecznym krokiem pielęgnacji skóry jest właśnie demakijaż, a w zasadzie oczyszczanie. Dwuetapowe oczyszczanie skóry na bazie oleju i wody to szybki i skuteczny sposób na pozbycie się makijażu i wszelkich zanieczyszczeń. Tak naprawdę to wcale nie jest czasochłonne.

Dwuetapowe oczyszczanie twarzy można wykonywać pod prysznicem, więc zajmuje mniej czasu niż zmywanie make-upu płynem micelarnym. Inną kwestią jest fakt, że powinno się je wykonywać nie tylko wieczorem, ale też rano. Oczyszczać twarz powinno się przynajmniej dwa razy dziennie, to tak naprawdę równie ważna czynność, co mycie zębów. W ciągu dnia na naszej skórze gromadzi się mnóstwo zanieczyszczeń, co sprzyja powstawaniu wolnych rodników, które z kolei odpowiadają za procesy starzenia się skóry. Na omówienie pielęgnacji poświęcam na kursach i wykładach w Makeup Manufacture Academy bardzo dużo czasu. Kiedy zadaję paniom pytania „kto stosuje dwuetapowe oczyszczanie skóry?” albo „która z pań ma dziś SPF?”, to rękę podnosi zazwyczaj tylko kilka osób, może 10%. Poza tym, uważam, że obowiązkowe są takie produkty jak tonik do twarzy, serum i oczywiście najważniejszy – SPF. Warto dodać do swojej pielęgnacji także mgiełkę (szczególnie latem) oraz krem pod oczy i dobry krem na noc.

SAMA MAMA: Miałam przyjemność spotkać się z Pani książką pt. „Makijażowy ANTI-AGING”, w której opisuje Pani kompleksowo zagadnienia dotyczące makijażu i skóry, a także daje wskazówki od profesjonalistów. Skąd pomysł, na stworzenie książki traktującej i omawiającej dogłębnie problemy i sposoby na doskonały makijaż i pielęgnację skóry?

Makijażowy ANTI-AGING

Kasia Wrona: Literatura dotycząca makijażu od strony praktycznej jest stosunkowo uboga. Na rynku jest dużo książek o historii makijażu, czy albumów z pracami, ale poradników ewidentnie brakuje. Są książki dla młodych dziewczyn. Ja chciałam stworzyć poradnik, po który mogłaby sięgnąć każda kobieta, w każdym wieku, a szczególnie te panie, które w ogóle nie interesują się makijażem czy pielęgnacją. Przychodzi taki moment w naszym życiu, że zaczynamy zastanawiać się jak można byłoby zadbać o zdrowie naszej skóry i w jaki sposób poprawić jej kondycję.

Wykorzystując swoją wiedzę i wieloletnie doświadczenie, chciałam chociaż w jakimś stopniu wypełnić tę lukę. Poza tym, prowadząc kursy i szkolenia w Makeup Manufacture Academy potrzebowałam wsparcia w postaci odpowiedniej książki, do której mogę odesłać kursantki czy studentów. Praktycznie wszystkie kobiety codziennie poświęcają jakiś czas na makijaż. Malowanie się jest czynnością powszechną, a to sprawia, że często działamy rutynowo, korzystając z tego, co znamy, a co – niestety – nie zawsze nam pasuje. Moja książka ma pomóc właśnie w określeniu realnych potrzeb, ma pokazać na co powinno się zwrócić szczególną uwagę i jak proste błędy zastąpić przydatnymi praktykami. Dużo miejsca poświęciłam również pielęgnacji skóry, która ma olbrzymie znaczenie, z czego nie zawsze zdajemy sobie sprawę. Jestem przekonana, że dzięki w tej książce każda kobieta znajdzie coś dla siebie i co w konsekwencji pomoże jej zadbać o skórę oraz podkreślić własne piękno, dodając uroku i pewności siebie.

SAMA MAMA: Serdecznie dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów.