O tym, jak ważna jest samoocena, wiemy bardzo dobrze. Kiedy mówimy o samoocenie, często kojarzy się nam z takimi obszarami jak praca, związki czy realizacja celów.
Ja chciałabym, abyśmy na chwilę się zatrzymali i zastanowili, jak ważna jest samoocena w byciu rodzicem.
Niska samoocena w pracy często związana jest z niewyznaczaniem granic innym, brakiem zgłaszania się do bardziej ambitnych zadań czy pozwalaniem innym decydować o nas. A jak to wygląda, kiedy mowa o byciu rodzicem?
Jak niska samoocena rodzica wpływa na niego i na dzieci:
1. Emocjonalne obciążenie rodzica
Niska samoocena rodzica często niesie ze sobą wątpliwości co do własnych kompetencji jako rodzica. Może to prowadzić do poczucia niepewności i obawy przed popełnieniem błędu, jak również do poczucia bycia „nie dość dobrym rodzicem”. Takie myśli są pożywką dla naszego wewnętrznego krytyka, który tylko czeka, aby móc wyłapać nasze niedoskonałości.
Obawy przed byciem „nieidealnym rodzicem” tworzą dodatkowy stres, wyczerpują energetycznie, zwiększają frustrację (którą sami na siebie narzucamy), przez co często brakuje luzu i cierpliwości do własnych dzieci i siebie.
Jest też przyczyną destrukcyjnego perfekcjonizmu, właśnie z obawy przed negatywną oceną ze strony innych.
2. Relacje z dziećmi
Samoocena związana jest z umiejętnością wyznaczania i respektowania granic, a kiedy rodzic nie czuje się zbyt pewnie, często wiąże się to z nie wyznaczaniem i respektowaniem ustalonych zasad w obawie przed odrzuceniem przez dziecko.
Często odpuszczają dziecku, co jeszcze bardziej wpływa na brak posłuchu.
Rodzic, który boryka się z zaniżoną samooceną, może również stawiać swojemu dziecku wysoko poprzeczkę, aby to ono „udowodniło” swoimi dokonaniami, że on, jako rodzic, się sprawdza. Może także za pośrednictwem swojego dziecka spełniać własne niespełnione oczekiwania i marzenia.
Takie działanie może mieć negatywny wpływ na dziecko, które może czuć się w pewien sposób odpowiedzialne za dobre samopoczucie rodzica.
3. Wpływ na rozwój dziecka
Niska samoocena związana jest z pewnymi schematami zachowań rodzica (unikanie wyzwań, przerzucanie odpowiedzialności za innych, wyznaczenie sobie ambitnych celów, przekraczanie strefy komfortu), które nieświadomie może przekazywać swoim dzieciom. Mimo że słownie zachęca do działania, to swoją postawą daje całkiem inny przykład, a dzieci uczą się przez naśladowanie.
Dziecko przejmie od rodzica lęki, obawy lub blokujące przekonania, co będzie miało wpływ na jego przyszłe działania i emocje.
4. Problemy w związku
Samoocena ma wpływ nie tylko na działanie, które podejmujemy lub nie podejmujemy, ale również na umiejętność komunikacji z innymi ludźmi lub z partnerami. Rodzic z niską samooceną unika konfrontacji, nie komunikuje swoich potrzeb, ma większe problemy z rozwiązywaniem konfliktów. Trudniej radzi sobie z emocjami, co często prowadzi do trudnych sytuacji pomiędzy partnerami, a co często odbija się na dzieciach.
Samoocena wpływa na jakość naszego życia. Wysoka pomaga nam w lepszym radzeniu sobie z codziennymi i niecodziennymi życiowymi wyzwaniami nie tylko w obszarach zawodowych, ale również w sferze prywatnej.
Pracując nad swoją samooceną jako rodzic, dajesz szansę nie tylko sobie na lepsze życie, na lepsze radzenie sobie z trudnościami czy konfliktami. Ale przede wszystkim przekazujesz wspierającą postawę dzieciom.
Dajesz sobie szansę i akceptację na bycie „wystarczająco dobrym rodzicem”. Tym samym dajesz przestrzeń swojemu dziecku na „bycie wystarczająco dobrym” dzieckiem, uczniem, sobą.
Zdjęcie: Gohar Avdalyan on Unsplash
Zobacz także:
Poczucie pewności siebie to najlepszy prezent, jaki możemy dać swojemu dziecku
O tym, jak świadomie kształtować relacje z dzieckiem
Konsultant Kryzysowy, Coach & Mentor zmiany nastawienia do siebie i pracy z autosabotażem, pracuje w nurcie SamoPrzyjaźni.
Strefa Rozwoju Coaching&Mentoring – https://www.facebook.com/profile.php?id=100057206209031