0

Związek partnerski jest oparty na równouprawnieniu. Małżonkowie są dla siebie partnerami, a więc żadne z nich nie próbuje dominować nad drugim. Razem decydują o ważnych sprawach i oboje są odpowiedzialni za podjęte decyzje. Dzielą się obowiązkami i korzystają z prawa do rozrywki w gronie swoich przyjaciół. Ufają sobie i szanują się nawzajem. Chciałabyś żyć w takim związku? Przeczytaj, co możesz zrobić, aby Twoje małżeństwo było oparte na partnerstwie.

Kochasz go i chcesz mu nieba przychylić? To dobrze, ale nie zapominaj o sobie

Niedawno zamieszkałaś z chłopakiem i pragniesz mu udowodnić, jaka jesteś zakochana? A może dopiero co wyszłaś za mąż i chcesz zrobić wszystko, aby Twój ukochany mąż był z Tobą szczęśliwy? Do późnego wieczoru stoisz przy kuchence, żeby ugotować jego ulubione gołąbki? Potem sprzątasz i nastawiasz pranie, a on w tym czasie odpoczywa albo wyszedł na siłownię? Pozwalasz mu decydować, jak spędzacie weekend, kogo zaprosicie do domu i gdzie jedziecie na urlop? 

Uważaj. Jeśli go do tego przyzwyczaisz, za kilka lat możesz mieć problem. Jeśli urodzisz dziecko, Tobie przybędą kolejne obowiązki, a on będzie oczekiwał, że nadal sama będziesz robiła wszystko w domu. Będziesz miała do niego żal, że wszystko jest na Twojej głowie. Zechcesz, aby zajął się dzieckiem albo zrobił zakupy, a on będzie chciał w spokoju odpocząć po pracy albo spotkać się z kumplem. Chciałabyś, aby tak wyglądał Wasz związek? Na pewno nie, dlatego bądź rozsądna i nie staraj się wyręczyć męża we wszystkim. 

Już w pierwszych tygodniach związku staraj się dążyć do partnerstwa

Zdrowe relacje małżonków polegają właśnie na tym, że oboje macie się starać i w miarę sprawiedliwie dzielić obowiązkami. Najlepiej od początku przyzwyczajaj do tego swojego mężczyznę. Ustalcie wspólnie, które z Was będzie odpowiadało za opłacanie rachunków, kto będzie robił zakupy, kto będzie tankował auto, pilnował serwisu i przeglądów technicznych. W jaki sposób podzielicie się obowiązkami w domu. I wcale nie chodzi o jakiś sztywny harmonogram dyżurów! Twój partner wyjechał służbowo na dłużej – nie będziesz chyba czekać, aż Wasze podwórko zarośnie trawą i chwastami, możesz przecież sama skosić trawnik. Za to jeśli Ty masz szkolenie w weekend albo zajęcia zaoczne na uczelni, on może posprzątać sam. Wspierajcie się w wypełnianiu tych zobowiązań, bo im szybciej i sprawniej je zrobicie, tym więcej czasu będziecie mieć potem dla siebie. 

Razem z mężem decyduj o sprawach istotnych dla Waszego związku

Zastanawiacie się nad przeprowadzką albo zaciągnięciem kredytu na zakup mieszkania? Twój mąż chce zmienić pracę i będzie często wyjeżdżał w delegację? A może Ty chciałabyś już zostać mamą? Rozmawiajcie szczerze na takie trudne tematy. Wymieńcie argumenty za i przeciw i starajcie się znaleźć jakiś kompromis. Nie pozwól, aby Twój partner sam decydował o tym, na co przeznaczyć Wasze oszczędności albo jak spędzić urlop. Ty też nie nakazuj mu, co ma robić, w jaki sposób odpoczywać albo z kim się spotykać. Jeśli nie chce z Tobą wyjechać na wczasy, a Ty marzysz na przykład o górskich wędrówkach, to pojedź sama. On w tym czasie niech odpoczywa tak jak chce. Następnym razem zorganizujcie sobie wspólny wieczór – może uroczysta kolacja albo wyjazd na łono natury? To ważne, abyście też razem spędzali wolny czas. Pielęgnujcie Waszą miłość i dbajcie o to, aby relacja między Wami była coraz piękniejsza. Niech najważniejszy dla Was będzie Wasz związek i rodzina, a dopiero potem spotkania towarzyskie i czas na hobby.

Wspieraj go w trudnych sytuacjach

Nie złość się, jeśli znowu jedzie odwiedzić chorą matkę! Weź na siebie część jego obowiązków w domu, jeśli ma trudny czas w pracy. Tego samego oczekuj od partnera. Jeśli Ty źle się czujesz, jesteś zmęczona lub po prostu miałaś ciężki dzień, powiedz mu, że chcesz w spokoju odpocząć. Poproś, aby zaparzył Ci herbatę i naszykował pachnącą kąpiel. Pozwól się sobą zaopiekować!

Zaufaj mu. Nie kontroluj co robi i nie szalej z chorobliwą zazdrością

Uwierz, że jeśli będzie chciał Cię zdradzić, to zrobi to i nie zdołasz temu zapobiec. Zamiast przeglądać jego telefon, zajmij się swoimi sprawami. Postaraj się być atrakcyjna – dla niego również, ale przede wszystkim dla siebie. Pielęgnuj swoje ciało, ale też swoje pasje i zainteresowania. Oprócz tego jest jeszcze jedna istotna, aczkolwiek delikatna kwestia. Jeśli chcesz mieć stabilną pozycję w związku, to postaraj się być niezależna finansowo.

Bądź aktywna zawodowo

Już w młodości szukaj swojej ścieżki zawodowej. Ucz się, abyś mogła mieć zawód i dobrą pracę. Nie oznacza to, że musisz mieć tytuł naukowy czy kierownicze stanowisko. Po prostu staraj się pracować, jeśli tylko masz taką możliwość. Nawet jeśli nie zarobisz tyle, co Twój mąż, to i tak będziesz miała swój wkład finansowy w Wasz rodzinny budżet. Praca na etacie lub prowadzenie swojej firmy to zawsze jakieś mniejsze lub większe sukcesy zawodowe. Aktywność zawodowa to nie tylko obowiązki, ale również spotkania towarzyskie ze znajomymi i przyjaciółmi z pracy. To wszystko sprawi, że będziesz miała poczucie własnej wartości i jakieś swoje życie poza domem. 

Razem dbajcie o finanse waszej rodziny

Oboje zarabiajcie i razem decydujcie, w jaki sposób wydawać pieniądze. Zastanówcie się, na co przeznaczyć Wasze oszczędności. Ustalcie wspólnie, czy chcecie korzystać z jednego wspólnego konta, czy może wolicie mieć dwa oddzielne i składać się na wspólne wydatki. Powinniście też mieć równy dostęp do Waszych pieniędzy. Niedopuszczalne jest, aby jedno z partnerów wydzielało drugiemu pieniądze czy wypominało wydatki. No chyba, że któreś z Was nie panuje nad wydawaniem pieniędzy, ale to skrajne przypadki, które kwalifikują się do terapii specjalistycznej. 

Partnerski model stałego związku jest bardzo popularny w dzisiejszych czasach. Spróbujcie wspólnie się zastanowić, które jego aspekty Wam odpowiadają; jak potraficie podzielić się zadaniami. Znalezienie odpowiedniego podziału pomoże Wam nie tylko zorganizować Wasz wspólny czas, ale również przewartościować Waszą relację!

Zdjęcie: Toa Heftiba on Unsplash

Zobacz także:

Czy istnieje przepis na szczęście?

Zadbaj o dialog w rodzinie