sobota, 3 czerwca

W kuchni z rodzicem – pierwsze chemiczne laboratorium

W kuchni z rodzicem – pierwsze chemiczne laboratorium
0

Wiele domowych pomieszczeń ma potencjał do kreatywnych zabaw z dziećmi. Kuchnia może być świetnym miejscem do takich działań. To w kuchni jest wiele ciekawych naczyń, narzędzi, urządzeń, produktów, zapachów i kolorów. Spędzamy w niej sporo czasu i nie bez powodu nazywana jest sercem domu. Dlatego podrzucam pomysł na ciekawy chemiczny eksperyment do wykonania w kuchni. Współpraca mamy lub taty z małym chemikiem-odkrywcą będzie konieczna!

Domowe laboratorium chemiczne

Chemia otacza nas wszędzie, ponieważ spożywcze produkty również należą do różnych grup chemicznych. Wspólnie z dzieckiem możecie badać, które z nich są kwasami, a które zasadami. Z czasów szkolnych pamiętamy, że do takich eksperymentów używaliśmy papierka lakmusowego. W kuchni poradzimy sobie bez niego, ale potrzebujemy jednak wskaźnika, który po kontakcie z kwasem lub zasadą zmieni kolor. 

Taki wskaźnik przygotujemy z czerwonej kapusty.

Oto przepis:

  1. Posiekaj kilka liści czerwonej kapusty. 
  2. Rozetrzyj je na miazgę tak, aby wydobyć jak najwięcej barwnika z liści.
  3. Zalej miazgę wrzątkiem i pozostaw do ostygnięcia.
  4. Przecedź płyn przez drobne sito i przelej do pojemnika z zakrętką.

Roztwór wskaźnikowy gotowy!

Rozpoczynamy eksperyment!

W słoiczkach mieszajcie wybrane kuchenne produkty z przygotowanym wcześniej wskaźnikiem. Zmieszajcie go np. z sokiem z cytryny, z octem, z proszkiem do pieczenia, z wodą z mydłem, z napojami gazowanymi. Możecie badać na kwasowość i zasadowość wiele produktów, które akurat są w domu.

Wskaźnik, po kontakcie z substancjami o odczynie kwaśnym, zmieni kolor na czerwony lub pomarańczowy. Natomiast po kontakcie z substancjami o odczynie zasadowym, zmieni się na kolor niebieski lub zielony.

Jak sadzę, będą to eksperymenty odkrywcze nie tylko dla dzieci. 😉

Korzyści dla rozwoju dziecka z takiej zabawy są nie do przecenienia

Wspólna zabawa całej rodziny cementuje więź. Daje radość wspólnej przygody. Rozbudza u dziecka zainteresowania nauką. Rozwija kreatywność i umiejętność działania w grupie. Wzbogaca o nowe, trudne słownictwo. W szkole pomoże mu czuć się pewniejszym siebie, a także zachęci też do podejmowania nowych szkolnych wyzwań. 

Tak więc – zakładamy fartuchy i pędzimy do kuchni!

Źródło: 

Barbara Taylor; „Zabawa i nauka Kolor i światło”; Oficyna Wydawnicza BGW; Warszawa 1991